Wentylacja.... dziś dostałem szału !!!
Dziś coś we mnie pękło !
Myślałem że wyskoczę z butów i stanę obok !
Sam robiłem wentylację mechaniczną.... wg projektu za który zapłaciłem 1500 zł !
i... dziś się okazało że podłączyłem do prądu reku... a on całe powietrze z domu wypompowuje na zewnątrz !
wyłączyłem i zabrałem się za sprawdzanie co jest nie tak... i okazało się że projektant zaprojektował wersję prawą a ja dostałem lewą... (albo na odwrót) i wszystkie rury są źle podłączone do rekuperatora(a wg projektu dobrze)
musiałem wejśc na poddasze i wszystko rozebrać... (pomijam że wszystkie rury już były zaizolowane) poprzekładać rury i wszystko złozyć.
udało się dojśc do tego w parę godzin (bo musiałem lecieć jeszcze po kolanka których zabrakło).
zlazłem dumny z siebie na dół... włączyłem rekuperator i...
D U P A ... reku nie działa :( na wyświetlaczu jedno wielkie NIC !
AAAAA
z powrotem na górę ... a tam leży sobie przewód sterujący przerwany...
nie wiem jak go uszkodziłem ale wiem że to na 100% ja :( pewnie moim ciężkim roboczym buciorem.
taki przewód lutować to grzech... a że zaciskarki nie mam muszę poczekać do jutra żeby sobie naprawić co zepsułem... :)
cały dzień zmarnowany na REKUPERACJĘ która teoretycznie była gotowa !!!
do tego koledzy walczą z sufitami... popękały mi sufity na łączeniach płyt ale nie zdłuż płyty tylko w poprzek...
Dziś po prostu NIC nie szło...
a do wprowadzki 70 DNI !!!!!!!!!!!!!!
:(